Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paoletta
Moderador
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 04.09.2008, Czw, 00:45 Temat postu: Paulo Coelho |
|
|
Paulo Coelho (ur. 24 sierpnia 1947 w Rio de Janeiro) – brazylijski pisarz i poeta.
Jego ojciec, Pedro, był inżynierem, a matka - Ligia, opiekowała się domem. W wieku siedmiu lat Paulo rozpoczął naukę w szkole Jezuitów San Ignacio w Rio de Janeiro. Paulo nie przepadał za religijnymi tradycjami szkoły, jednak to w niej odkrył swoje prawdziwe powołanie - pisarstwo. Swoją pierwszą nagrodę literacką wygrał w szkolnym konkursie poetyckim.
Rodzice chcieli, by syn został inżynierem, jednak Paulo nie zamierzał się temu podporządkować. Ojciec wziął buntownicze zachowanie syna za objaw choroby psychicznej i trzy razy oddał go do kliniki psychiatrycznej (1966, 1967 i 1968 roku). Jak sam twierdzi "Czasami miłość rodziców objawia się w zły sposób. Jednak nigdy nie winiłem moich rodziców za te pobyty, bo były one spowodowane ich nadmierną troską o mnie."
Wkrótce potem Paulo związał się z grupą teatralną i rozpoczął pracę jako dziennikarz. W tamtych czasach w Brazylii grupy teatralne były postrzegane jako źródło niemoralności. Zaniepokojeni rodzice po raz trzeci zdecydowali się umieścić syna w klinice psychiatrycznej. Po opuszczeniu szpitala Paulo był jeszcze bardziej zamknięty w swoim artystycznym świecie. Rodzice poprosili o kolejną konsultację. Lekarz powiedział, że Paulo nie cierpi na żadną chorobę psychiczną i nie powinien przebywać w szpitalu psychiatrycznym, musi się po prostu nauczyć stawiać czoła życiu.
Po tym okresie, Paulo wrócił do swoich studiów i wydawało się, że ostatecznie podąży drogą, obraną dla niego przez rodziców. Jednak niedługo potem rzucił studia i powrócił do teatru. Działo się to w latach 60. i ruch hippisowski królował na światowej scenie. Te nowe trendy pojawiły się również w Brazylii, rządzonej w tamtym czasie przez represyjny reżim wojskowy. Paulo nosił długie włosy i postanowił sobie za punkt honoru, że nigdy nie będzie nosił dowodu osobistego; przez pewien czas brał narkotyki, chcąc doświadczyć życia hippisowskiego w pełni.
Mniej więcej w tym czasie, muzyk i kompozytor, Raul Seixas zaprosił Paula do napisania słów do paru jego piosenek. Ich druga płyta była ogromnym sukcesem i sprzedała się w ponad 500 000 egzemplarzy. To były pierwsze duże pieniądze dla przyszłego sławnego pisarza. Współpraca z Raulem trwała aż do 1976 roku. Coelho napisał ponad 60 piosenek i razem z Raulem Seixasem zmienił brazylijską scenę rockową.
W 1973 roku Paulo i Raul zostali członkami Stowarzyszenia Alternatywnego, organizacji która sprzeciwiała się ideologii kapitalistycznej, broniła praw jednostki oraz uprawiała czarną magię. Po latach pisarz opisał to doświadczenie w The Valkyries (1992).
Podczas tego okresu rozpoczęli publikację “Kring-ha” - serii komicznych ulotek, nawołujących o więcej wolności. Dyktatura uznała je za wywrotowe, w związku z czym Paulo i Raul zostali osadzeni w więzieniu. Raula szybko zwolniono, jednak Paulo Coelho został zatrzymany na dłuższy okres, sądzono bowiem, iż był on mózgiem całej operacji drukowania ulotek. Dwa dni po opuszczeniu więzienia Paulo został ponownie zatrzymany i przewieziony do wojskowego ośrodka tortur, gdzie był przetrzymywany przez kilka dni. Najprawdopodobniej uniknął śmierci, dlatego iż oświadczył że jest umysłowo chory i że przebywał już kilka razy w klinice psychiatrycznej. Ostatecznie został wypuszczony.
Te doświadczenia głęboko wpłynęły na Paula Coelho. Zdecydował on, iż ma już dość „doświadczania życia” i chce po prostu żyć normalnie. Znalazł pracę w wytwórni płytowej Polygram, gdzie poznał swoją przyszłą żonę.
W 1977 przeprowadził się z nią do Londynu. Paulo kupił maszynę do pisania i zaczął pisać, początkowo bez sukcesów. W kolejnym roku powrócił do Brazylii, gdzie pracował w kolejnej wytwórni płytowej – CBS. Trwało to tylko trzy miesiące. Po tym czasie Paulo pozostawił pracę i żonę.
W 1979 roku spotkał swoją starą znajomą – Cristinę Oiticica, którą później poślubił i z którą jest do dzisiaj. Mieszka we Francji.
Książki
Pielgrzym (1987)
Alchemik (1988)
Brida (Brazylia - 1990, Polska - 2008)
Ars Valkírias (1992, niewydana w Polsce)
Maktub (1994, niewydana w Polsce)
Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam (1994)
Piąta Góra (1997)
Podręcznik wojownika światła (1997)
Weronika postanawia umrzeć (1998)
Demon i Panna Prym (2000)
Jedenaście minut (2003)
Zahir (2005)
Być jak płynąca rzeka (2006)
Czarownica z Portobello (2006)
Życie - Myśli zebrane (2007)
Co myślicie o jego twórczości?
Ja przeczytałam "Zahir", "Alchemika" i teraz doczytuje "Jedenaście minut". O pierwszej i ostaniej moge powiedzieć wiele dobrego - krótkim zdaniem - podobały mi się. Natomiast "Alchemik" podszedł mi średnio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Notecreo
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 04.09.2008, Czw, 01:14 Temat postu: |
|
|
mi tylko Alchemik podszedl, kazda kolejna wydawala misie w pewnym sensie powieleniem poprzedniej, cos jak u Whartona
w domu mam Alchemika i Pielgrzyma, ktorego nwet czytac mi sie nei chcialo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paoletta
Moderador
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 04.09.2008, Czw, 10:11 Temat postu: |
|
|
A ja własnie na odwrót.
Zgadzam się z Tobą, że w jego książkach powielają się pewne ideologie. Zawsze coś o duszy świata, energii miłości itp. Zauważałam, że przytacza on wprost swoje poprzednie książki w kolejnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 04.09.2008, Czw, 12:42 Temat postu: |
|
|
no wlasnie, bardzo mi sie dlatego kojarzy z Whartonem
dla mnie ta jego wtornosc stala sie bardzo męcząca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paoletta
Moderador
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 04.09.2008, Czw, 17:14 Temat postu: |
|
|
Tak. Widac w nim właśnie pewnien wręcz fanatyzm wobec swojej ideologii. Ja zamierzał przeczytać jeszcze "Weronika postanawia umrzeć" i "demon i panna prym", potem zobacze, czy będe miała ochotę na dalsza lekturę Coelho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 04.09.2008, Czw, 17:21 Temat postu: |
|
|
to i tak sporo przeczytalas, ja Alchemika, Piata gore, jedenasie minut i kawalek Pielgrzyma i mialam dosc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paoletta
Moderador
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 04.09.2008, Czw, 17:24 Temat postu: |
|
|
A co myslisz o "jedenastu minutach"? mnie zaskoczył szczególnie początek książki, kiedy Coelho opisywał myśli młodej Marii. Zaskoczyło mnie to dlatego, że przecież pisał to facet, a wczuł się tak, że idealnie wyszło mu zobrazowanie kobiecych myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 04.09.2008, Czw, 17:37 Temat postu: |
|
|
ju mal pamietam ta ksiazke, bo czytalam ja kilka alt temu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paoletta
Moderador
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 08.09.2008, Pon, 13:52 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie ją kończe i bardzo mi się podoba
Różni się od pozostałych powieści Paulo, choć niekiedy przytacza też wątki ze swoich poprzednich książek. Ale tylko o nich wspomina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 08.09.2008, Pon, 14:42 Temat postu: |
|
|
no jest troche inna, ale dla mnei takie tam czytadlo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paoletta
Moderador
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 08.09.2008, Pon, 14:47 Temat postu: |
|
|
Każdy ma inny gust - wiadomo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anua
Hermano
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: 08.09.2008, Pon, 17:18 Temat postu: |
|
|
Ja czytałam tylko fragm. jego książek i jakoś szczególnie nie podobały mi się. Mam wrażenie, że z każdego swojego zdania robi wielką mądrość...
Moja nauczycielka portugalskiego przetłumaczyła pięć jego książek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 08.09.2008, Pon, 19:04 Temat postu: |
|
|
bo on tak opsize, jakby chcial sam e traktaty filozoficzne tworzyc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paoletta
Moderador
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 09.09.2008, Wto, 12:38 Temat postu: |
|
|
O tak, Coelho ma duszę filozoficzną niewątpliwie, dlatego pewnie w pewnym stopniu do mnie trafia, bo ja filozofię lubię Może niekoniecznie zgadzam się z nim w 100%, ale miło mi się czyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 10516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 09.09.2008, Wto, 12:46 Temat postu: |
|
|
ja odrozniam filozofie od filozofowania, a ten pan uprawai raczej to drugie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|