Sanfermines

Notecreo · Wysłany: 08.09.2008, Pon, 12:43 Temat postu: Sanfermines

Sanfermines – święto ku czci św. Fermina, obchodzone w Pampelunie każdego roku od 6 do 14 lipca. Słynie głównie z encierro, gonitwy z bykami po ulicach miasta. 6 lipca w samo południe na plaza de consistorial pod miejskim ratuszem Alcalde (burmistrz) wraz z wystrzeloną rakietą oznajmia rozpoczęcie tygodniowego święta. Tysiące ludzi zebranych na placu i otaczających go uliczkach rozpoczyna wielką zabawę. Strzelają szampany, które wylewane są na głowy zebranych i wszyscy ubrani w białe stroje z czerwoną chustą (pańuelo) i przepasani czerwonymi szalikami (bufanda) głośno śpiewają tańcząc na cześć San Fermin. Zabawa przenosi się na uliczki starego miasta i okoliczne place i trwa do rana, gdzie o godz 8.00 rozpoczyna się pierwsza gonitwa (encierro). Stado składające się z 6 krów i 6 byków przemierza 825 metrów wąskimi uliczkami kończąc bieg na Plaza de toros. W gonitwie uczestniczą śmiałkowie, których z roku na rok przybywa i trzymając w dłoni zwinięte gazety prowadzą stado do celu. Wieczorem każdego dnia odbywa się Corrida w której stracone zostają byki z rannej gonitwy. Początki święta na cześć patrona miasta sięgają XIV wieku. Od 1592 roku odbywają się regularnie w lipcu. Sanfermines stopniowo zatraciło charakter religijny stając się wydarzeniem świeckim, jednakże mieszkańcy Pampeluny podchodzą do świąt bardzo poważnie i wszyscy od dzieci do seniorów czynnie biorą udział w uroczystościach, a nawet część dni jest wolnych od pracy. Z roku na rok przybywa też turystów głównie z USA i Wielkiej Brytanii, gdzie rozgłos tych wydarzeń przyniosła książka Ernesta Hemingway'a pt. "Słońce też wschodzi" z 1926 roku.

zrodlo-wikipedia

wróżka · Wysłany: 09.09.2008, Wto, 15:13 Temat postu:

a ta zabawa mi się nie podoba, nie wiem co myśleć o ludziach którzy tak ryzykują...po co?

Notecreo · Wysłany: 09.09.2008, Wto, 15:27 Temat postu:

dla mnei to taka bezmyslna brawura

wróżka · Wysłany: 09.09.2008, Wto, 15:40 Temat postu:

dokładnie, kiedyś jakiś uczestnik zapytany dlaczego, odp. że żeby poczuć adrenalinę bo ta jaka towarzyszy biegu jest nieporównywalna, później gdy reporter powiedział że przecież co roku giną osoby, on chyba (nie jestem pewna czy dobrze usłyszałam) odp. że ma nadzieje że on sam przeżyje...

Notecreo · Wysłany: 09.09.2008, Wto, 16:32 Temat postu:

wiesz, w sumei moze i nie takie glupie, cos w stylu nagrody Darwina (eliminacja genow najglupszych jednostek)

Mar · Wysłany: 22.02.2009, Nie, 01:02 Temat postu:

Po co? A po co bungee, schodzenie w dół wodospadów, zdobywanie K2 czy skakanie ze spadochronem? Gonitwa w Pamplonie ma o tyle więcej sensu, że to moment, w którym daje się bykom "ostatnią szansę". To jakby wyrównanie rachunków pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem. Zanim byki zostaną stracone mają szansę policzyć się z człowiekiem Mruga

Fakt, że jest to bardziej symboliczne, ale taka jest tradycja. Ja bym w tym nie wzięła udziału ale jeśli ktoś czuje taką potrzebę to proszę bardzo Wesoly

casaa · Wysłany: 21.03.2009, Sob, 23:30 Temat postu: Re: Sanfermines

Mar · Wysłany: 22.03.2009, Nie, 00:16 Temat postu:

cóż za hiszpański wzrok pełen pasji Wesoly

Val · Wysłany: 29.04.2009, Śro, 21:57 Temat postu:

Jeśli ktoś uważa boks za sport dla debili, bo robią sobie krzywdę waląc się po gębach, to ciekawe jakby nazwał ten sport / to święto. Przyznam, że oglądanie corridy jest interesujące, ale gonitwa byków po mieście to już raczej nie. Co jak co, Hispzanie to mają pasjonujące uroczystości.

Notecreo · Wysłany: 08.07.2010, Czw, 23:10 Temat postu:

W tych dniach Hiszpanie obchodzą Sanfermines Wesoly

casaa · Wysłany: 09.07.2010, Pią, 00:31 Temat postu:

cóz, takie święto to chyba tylko w Hiszpanii Wesoly