System szkolnictwa w Hiszpanii

Notecreo · Wysłany: 15.09.2008, Pon, 01:21 Temat postu:

no bo to jest tak, ze wiekszosc ludzi wkuwa, dlatego, ze nauczyciele nie potrafia zaciekawic przedmiotem

Paoletta · Wysłany: 15.09.2008, Pon, 10:57 Temat postu:

Jasne. I to nie tylko zaciekawić, ale nawet porządnie wytłumaczyć, czego idealnym przykładem była pani od fizyki, która miała z nią tyle wspólnego co i ja

Matematyke nawet lubiłam, tzn niektóre działy bardzo mnie ciekawiły, a niektórych wręcz nienawidziłam.
Chemia też była znośna, nawet ciekawa niekiedy, ale nie jest to moja pasja życiowa Wesoly

Notecreo · Wysłany: 15.09.2008, Pon, 13:41 Temat postu:

Ja to w sumie nie mialam jakiegos przedmiotu, ktorego bym jakos szczegolbnie nei lubila.

Paoletta · Wysłany: 15.09.2008, Pon, 14:43 Temat postu:

To znaczy, że jesteś ciekawa świata, a to dobrze. Ja ogólnie niby też nie, tylko te niektóre działy doprowadzały mnie do szału Wesoly

ani_romo · Wysłany: 27.10.2008, Pon, 19:58 Temat postu:

No dobra, faktycznie trochę głupio, że nauka obowiązkowa trwa tylko do 16 roku życia, bo ten wiek naprawdę jest takim okresem, w którym raczej się nie myśli racjonalnie...ale ja im tam zazdroszczę. Nie dość, że wakacje kończą się w połowie września (ale chyba nie na wszystkich poziomach nauczania) to jeszcze wszystko krócej...

Czyli moje zapytanie brzmi: W Hiszpanii takie coś jak 'colegio' to gimnazjum?
(w moim słowniku tak pisze...)
Dziewczyna z Hiszpanii, z którą kiedyś miałam okazję popisać miała 14 lat i mówiła, że właśnie w tym roku kończy colegio i idzie do instituto... ja już nic nie rozumiem Jezyk

BlackFalcon · Wysłany: 09.11.2008, Nie, 00:04 Temat postu:

Godziny to maja jak na studiach...Sjesta konieczna, zeby cos zjedli, ale w sumie moznaby to przesunac i wczesniej wracac. Ciekawe, jak jest w innych krajach hiszpanskojezycznych.

Notecreo · Wysłany: 09.11.2008, Nie, 00:26 Temat postu:

mniej wiecej podobnie, z tego co czytalam

BlackFalcon · Wysłany: 09.11.2008, Nie, 01:00 Temat postu:

A, to dlatego Chuy tak latal Wesoly

.

Notecreo · Wysłany: 11.11.2008, Wto, 16:22 Temat postu:

gdzie latal? Jezyk

BlackFalcon · Wysłany: 11.11.2008, Wto, 17:50 Temat postu:

Do domu, do szkoly i z powrotem.

Notecreo · Wysłany: 11.11.2008, Wto, 18:06 Temat postu:

Mar · Wysłany: 23.02.2009, Pon, 19:25 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 14.03.2009, Sob, 16:47 Temat postu:

no na pewno to ejst fajnie, we Francji w szkolach tez maja jedną taką dluga przerwe chyba z dwie godziny trwa

twój kabanos · Wysłany: 14.03.2009, Sob, 18:25 Temat postu:

gordo · Wysłany: 19.06.2009, Pią, 23:09 Temat postu:

Uważam, że taka nauka przedmiotów, które nas interesują jest lepsza bo kładzie nacisk na to w czym jest się dobrym. Kiedyś obiło mi się o uszy, że w PL ma być tzn. blok przedmiotów np. jesteś na bio-chem to masz blok przedmiotów humanistycznych i wybierasz sobie czego chcesz się uczyć. Ale reszta systemu nauki w Hiszpanii jest przeciętna.
Ponoć wielu rodziców posyła dzieci do szkół prywatnych, bo kiedy w letnie, upalne dni zajęcia są skrócone to nie ma co zrobić z małymi dziećmi a szkoły prywatne jak to bywa, mają w programie mase zajęć pozalekcyjnych.