Estados Unidos Mexicanos/Meksyk

Mar · Wysłany: 02.03.2009, Pon, 22:21 Temat postu:

No właśnie i to jest najpiękniejsze Wesoly

Nie wiem jak wy, ale ja nie znoszę zorganizowanych wycieczek, kurortów (co za paradoks xD bo w sumie z kurortu pochodzę no ale to wyjątek:P), miejsc które są zorganizowane specjalnie pod turystów. Najlepsze są właśnie takie zapomniane dzielnice, uliczki, tubylcy. To jak się w danym miejscu żyje naprawdę. Zawsze jak gdzieś jadę to staram się poznać jak najlepiej kulturę ludzi tam mieszkających Wesoly

meg21 · Wysłany: 03.03.2009, Wto, 17:14 Temat postu:

Mar · Wysłany: 03.03.2009, Wto, 17:39 Temat postu:

Haha no miałam kilka przygód, przede wszystkim poznawałam fajnych, sympatycznych ludzi, którzy nie widzieli we mnie tylko kolejnej, nudnej turystki ale kogoś kto się nimi naprawdę interesuje, kto jest w pewnym sensie częścią ich kraju. Jestem taka, że jak gdzieś jadę to staram się dowiedzieć jak najwięcej o danym kraju, nauczyć choć kilka słów w danym języku i z taką ciekawością zawsze podchodzę do podróży. Raczej zbaczam z obranych szlaków i staram się jak najwięcej ludzi zagadnąć, porozmawiać, wypytać Wesoly

Zrosnąć się i zapoznać z prawdziwym życiem a nie miejscami przystosowanymi tylko i wyłącznie do turystów Wesoly

shiri · Wysłany: 31.03.2009, Wto, 21:39 Temat postu:

ja też uwielbiam Meksyk, chociaż nigdy tam nie byłam Wesoly

ale to jest jedno z moich największych marzeń Jezyk

Mar mam tak samo jak ty. ja nie chce jechać na wycieczkę. chcę wynająć samochód i podróżować, odwiedzić te miejsce w Meksyku, które mnie interesują. poznać prawdziwe życie, prawdziwy świat, a nie tylko to, co pokazują na potrzeby turystów Wesoly

Notecreo · Wysłany: 31.03.2009, Wto, 22:53 Temat postu:

no i nie tak, że masz tylko np godzinke czasu wlasnego, a tak to wszsytko zgodnie z programem

shiri · Wysłany: 31.03.2009, Wto, 23:09 Temat postu:

dokładnie

w hotelu czy na plazy należacej do niego nie poznasz tego prawdziwego Meksyku. moich rodziców znajomi byli właśnie w jakimś hotelu i mówią, że tak to bogactwo, a trochę dalej się odjedzie, a tam bieda, ludzie w kartonach mieszkają... ale w sumie wszędzie tak jest. przecież w sTanach np też są slumsy. tylko że w Meksyku bardziej jest podział na bogatych i biednych, a w Stanach jest większość średniozamóżnych

calvaa · Wysłany: 29.04.2009, Śro, 21:30 Temat postu:

ja tez bym bardzo chciala Meksyk odwiedzic Wesoly

ehh..marzenie Wesoly

a zeby je tylko spełnic Wesoly

byc bogatym...byc bogatym... he he i jeszcze bardzo bym chciala do Hiszpanii, Argentyny i na Kube pojechac<buja>

Notecreo · Wysłany: 30.04.2009, Czw, 00:43 Temat postu:

teraz zaczyna sie fobia odnosnie Meksyku przez te grypę swinska

ani_romo · Wysłany: 30.04.2009, Czw, 10:19 Temat postu:

Podobno wszystkie szkoły są zamknięte (a przynajmniej były przedwczoraj, koleżanka mi mówiła). Ale oni tam tak bardzo nie panikują z tego co widziałam w TV.

Wtedy, kiedy wybuchła cała ta panika ze świńską grypą dostałam aż 8 sms-ów Jezyk

Rano patrzę na telefon a tu każdy pisze: Słyszałaś co się dzieje w twoim Meksyku?! (a ja wtedy jeszcze niepoinformowana byłam).

Przykre... ale niedługo minie, na pewno. Żeby do nas nie doszło bo ludzie zrobią panikę.. tak samo jak kiedyś z tą ptasią grypą było.

calvaa · Wysłany: 30.04.2009, Czw, 11:18 Temat postu:

noo teraz to wszedzie mowia o tej swinskiej grypie.oby tylko do nas nie doszła.i niech jak najszybciej juz znika z Meksyku.
ciekawe jeszcze jakie wirusy beda?? wczesniej choroba wsciekłych krów, potem ptasia grypa, teraz świńska....

meg21 · Wysłany: 01.05.2009, Pią, 21:28 Temat postu:

Ja też mam nadzieję, że szybko zwalczą świńską grypę. Podobno cały czas rośnie liczba zmarłych.....jak patrzyłam (chyba) 2 dni temu to pisało, że ponad 100 osób w Meksyku już zmarło, a ponad 1600 jest zarazonych.

Moim zdaniem panikę sieją najbardziej media. Znaleźli sobie sensację i wymyślają niestworzone rzeczy żerując na cudzym nieszcześciu.

Notecreo · Wysłany: 19.05.2009, Wto, 22:22 Temat postu:

no jasne, ze to rozdmuchana sprawa, w Ameryce Lacinskiej o wiele powazniejsza plaga jest denge.

Rocky · Wysłany: 28.05.2009, Czw, 20:48 Temat postu:

ja Marze zeby zamieszkac w Meksyku, a jak narazie zeby go odwiedzic.
Jak dla mnie to najpiekniejszy kraj na swiecie, moze jeden z najpiekniejszych.
I zeczy ktore mi sie w nim podobaja jest setki, jedzenie (pychota i taniocha) kultura, ludzie, tanie podatki (ogulnie za taka rente Polska ok. 1000zl zyjesz tam luksusowo) , i szczegulnie ze to Swiat telenowel i ludzi ktorych bardzo kocham..

Ogladaliscie odcinki Boso przez swiat w wykonaniu Wojciecha Cejrowskiego, ktory swietnie strescil Meksyk ?
Normalnie moge ogladac bezprzerwy, pokazuje moze i biedote ale jakie klimaty.. wszystkie Hacyjendy itp Wesoly

Mar, ajj zazdroszcze Ci. A hiszpanski znasz?

Notecreo · Wysłany: 28.05.2009, Czw, 21:56 Temat postu:

Mar jest z pochodzenia Hiszpanka, a wlasciwie Katalonką, o ile mnei pamięc nie mysli, więc zna Mruga